Autor Wiadomość
erwin
PostWysłany: Czw 22:42, 13 Mar 2008   Temat postu:

Tak a'propos zdjęć:

http://members.lycos.co.uk/trasa1/uploads/galery/281.jpg
http://members.lycos.co.uk/trasa1/uploads/galery/294.jpg
http://members.lycos.co.uk/trasa1/uploads/galery/273.jpg

Do zobaczenia za rok?? <rotfl>
Martusia
PostWysłany: Czw 18:59, 06 Mar 2008   Temat postu:

hello Smile czemu nigdzie nie ma Waszych zdjęć =P ?
jest tylko to forum czy jest też strona drużyny ??
a tak poza tym... to trodzku mało się tu dzieje... czemu to tak ? :/
Martusia
PostWysłany: Wto 18:25, 19 Lut 2008   Temat postu:

hehe polecam na poprawe humoru =P Szczerze to przy niektórych spadłam z dywanu na podłogę =D http://www.paskudek.pl/
No mi się to w głowie nie mieści, ale to może dlatego, że muszę zmieścić już liczę sprawdzianów jaką mam w tym tygodniu...
RAMBO
PostWysłany: Pon 16:35, 15 Paź 2007   Temat postu:

watch?v=1uwOL4rB-go
dopiszcie do tego yotube . com
bo nie moge jeszcze linkow przesylac
ZARABISTE
KubaKaczyński
PostWysłany: Nie 19:17, 26 Sie 2007   Temat postu:

wpadlem ostatnio w tryby wielkiej machiny! (oczywista przesada, ale latwiej zakminic relacje )
nie czulem sie z tym dobrze!
zmierzam do tego ze lepiej robic niz nie robic ,ale tylko jesli nam sie to podoba, bo inaczej marazm wydaje sie lepszym rozwiazaniem, ale nie do konca bo z marazmem nalezy walczyc!
KubaKaczyński
PostWysłany: Nie 19:12, 26 Sie 2007   Temat postu:

we want information!

information!

information!

who are you?

then you're... number two!

who is number one?

you are number six!

i'm not a number! i'm a free man!!!


hahhahahaha
Gała
PostWysłany: Śro 13:04, 22 Sie 2007   Temat postu:

Ano wrócilililimy... Było ciężko, ale jakoś udało się przeżyć, najazd napalonych biskupów (tudzież ogólnie pojętego kleru), harcerek noszących jeansowe spódniczki na leginsach w przerwie obiadowej, harcerzy składających zamówienie na kratkę lecha pilsa w WGL'u...

Kto nie był, ten nie zrozumie, że jedzenie obozowe nie jest złe, tylko przepyszne i będzie mógł jeść krokiety bez odruchu wymiotnego i nie będą narzekali na umundurowanie swoich drużyn:)


Do zobaczyska gdzieś lub gdzieś dalej


Gała

P.S.
K.U.L: z Wami słowa Kielce, zlot i grzyb nabierają nowego znaczenia:)
Ula
PostWysłany: Wto 21:23, 21 Sie 2007   Temat postu:

K-U-L juz wrócił (z Gałą oczywiście:) z MAGICZNEGO zlotu w Kielcach...
krokiet i kluski co się do podniebienia przyklejały....
kto nie pojechał ... zaoszczędził 200 zł
ale plusy (serio serio!) też były!!
przecież "służba vipowska" to znajomości na samym szczycie Very Happy Very Happy Very Happy Very Happy
Viadersoon
PostWysłany: Pon 21:58, 20 Sie 2007   Temat postu:

daaaawno tu czegoś nie było..... jest 21.30 i tak mnie wzięło za serce: chciałbym pozdrowić wszystkich bytowniko-służbo-uczesntików Zlotu, a w szczegolnosci: cały K-U-L: Lupe, Ule, Kasie, także Gałsona, Filipa, no i Jurasa. dobrze ze jakas czesc brackiego team'u zostawila znak w po sobie w Kielcach. czekam na relacje Twisted Evil
po drugie: pozdrawiam wszystkich Żeglarzy i nowomianowanych pracownikow HKŻtu; krótko: bierzcie przykład z Wodzireja-pracował dzień w dzień i zarobil pieniadze na kurs. kazdy moze pracowac, ale podstawa to wytrwalosc i zaangazowanie - przymioty nieobce brackiemu czlowiekowi. a tak btw: kto miał okazję popracować w HKŻ, wie że praca jest przyjemna , a żeglowanie po pracy jeszcze bardziej przyjemne Cool
po trzecie chialbym pozdrowic wszystkich wyrobników, którzy czynią 370% normy i miast zatracać się w wątpliwych uciechach wakacyjnego życia, z głową zwróconą w przyszłość pracują, aby żyło im sie lepiej Cool
czwarta czesc skierowana jest do brackiej eki na wywczasie: strzelajcie foty gdzie bedziecie i nie zapomnijcie o pocztowkach Twisted Evil

see ya soon
KubaKaczyński
PostWysłany: Nie 3:23, 27 Maj 2007   Temat postu:

Hmmm
a ja moze troche z innjhej strony...
a moze skoro nie wiedziala jak to chciala sie nauczyc? wszak wiadomo ze praktyka czyni mistrza (ubung macht den meister), czyli ze jej dzialanie bylo calkowicie utylitarne, bo raz ze sie uczyla (na pozytek spoleczenstwa, jak kazal boleslaw prus), to jeszcze pomaga strapionemu techno terroryzzmem srodowisku naturalnemu! poza tym jak widac przy okazji sadzenia/ siania/ maku/ lilii mozan sie lingwiustyczne podszkolic!
czyli ze same plusy!
i teraz z jeszcze innej strony... jak jej sie spodobal kolor to moze sie kiedys zdziwic, bo sie kiedys okaze ze ma po sadzieniu czy sianiu inny niz chciala!
grzegorz mendel nie klamie i na podstawie jego praw a nie tez przewiduje ze najdalej w trzecim zasiewie czy tez zasieju bedzie kolorowy zawrot glowy!
Dastin aka Jose
PostWysłany: Wto 14:24, 22 Maj 2007   Temat postu:

Rozsiewanie maku a szowinizm!!
Zaprawde interesujacy i frapujacy temat. Z matematycznego punktu widzenia nalezy wysnuc dwie tezy badz tez teze i antyteze, jak kto woli, a mianowicie: Czy dziad wiedzial czy nie wiedzial.
Za pierwsza z nich stoi istotny argument, w postaci słów, że dziad wiedział. Z kolei druga opiera sie na pozornym zaprzeczeniu jego wiedzy, bo skoro wiedzial to dlaczegóż to nie powiedzial. I tutaj znów pada "siac czy nie siac". Baba, przekonana o sensie swoich poczynan, bez odpowiednich umiejetnosci, rozsiewala ten mak... co mozna w duzym skrocie myslowym okrzyknac powaznym argumentem slusznosci szowinizmu...
Jezeli mak rozsiewa sie sam, to po co go siac, poza tym skoro nie wiedziala jak to robic, niepotrzebnie sie za to zabierala. Dziad, wiedzac, czy tez nie wiedzac zachowawczo wykazal sie mysleniem o sobie i swoich silach... a zatem jak zrobic, zeby zarobic a sie nie narobic. Mysle, ze spokojnie mozna rozwinac text, tej jakze dobrze znanej piesni ludowej... ktory najprawdopodobniej skonczylby sie klotnia/sporem pomiedzy para bohaterow oraz chwytliwym textem "facet to swinia" chociaz logiczniej winno sie mawiac "facet to knur".
Jedno co mnie wciaz nurtuje to po co im ten mak ? Byc moze babie podobaja sie kwiaty lub/i kolor? A moze chca zaspokoic swoje potrzeby altruistyczne i robic grzechotki dla brzdacow? A moze dziad chcial przygotowac kompot z maku ?
A tymczasem 30oC w cieniu -.-
Viadersoon
PostWysłany: Pią 22:10, 18 Maj 2007   Temat postu:

z matematycznego punktu widzenia, logicznie nie jest mozliwym aby cos
zasadzic jezeli sie nie posialo, z drugiej jednak strony jezeli lilia jest
samosiejka, zaprzeczeniem idei samo-przez-sieeee byloby siac juz posiane.
mimo wszystko mysle ze tajemnica lilii tkwi w znanej a nierozpoznanej
piosence "siala baba mak" , viadomym jest ze mak sam sieee sieeeje (czy tez rozsieeeewa),
ale czytamy dalej: "nie wiedziala jak",; ta transcendentna zagadka jednak pozostaje mistyczna tajemnica gdyz 'dziad wiedzial a nie powiedzial'.
nie chodzi zatem o to czy sie sieje czy rozsiewa, czy tez sadzi, pytanie jest bardziej metafizyczne: "siac czy nie siac" , a moze bardziej "czy faktycznie wiedzial czy nie wiedzial?" bo to ze nie powiedzial to nie znaczy ze wiedzial....
Dastin aka Jose
PostWysłany: Pią 16:50, 18 Maj 2007   Temat postu:

Ahoy, Bobry!
Dzisiaj z zacnym Panem, Jegomosciem, Wasciem starszym Kaczyńskim zastanawialismy się czy lilie sie sadzi ? czy aby sieje ?
Pytanie natury czysto naukowej...

Znudzonym, mniej ambitnym, badz potluczonym dzieciom polecam Włatców Móch!!

Magiczna suwenira zapomnienia!!!! Czesio! WAL!!
KubaKaczyński
PostWysłany: Czw 18:11, 17 Maj 2007   Temat postu:

Sieeeeeemka!

AAAAAAAAAAAAAAAAAAA to znaczy mniej wiecej tyle ze skonczylem pisemna czesc matur- zostal jeszcze tylko ustny angielski w nastepna srode, ale wszem i wobec oglaszam ze maturalna stagnacja mej dumnej osoby konczy sie dzis, a wlasciwa skonczyla sie wczora na koncercie akurat:D
a zatem:jak macie do mnie jakies sprawy to walcie!!
ale to znaczy tez mniej wiecej tyle ze ja bede mial calkiem duzo spraw do Was:D
i pamietajcire matura to bzdura!!

Pozdrowix!
Gała
PostWysłany: Śro 22:57, 09 Maj 2007   Temat postu: Czyste ZŁOOOOOOOOOOOOOOOoo

dla ludzi o mocnych nerwach i giętkim kręgosłupie moralnym...mój został po raz kolejny złamany....


http://www.randki.viva-tv.pl/


i wypowiedź na jednym z for: Co o tym sądzicie? Fajne, co nie? Mój chłopak i ja chyba idziemy zobaczyć i sie pobawić he he he; ) Pięknie.... jeszcze nikt nie dawał mi nagród za całowanie się! Zyć nie umierać



ZŁOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOooo

Powered by phpBB © 2001/3 phpBB Group